Ja zjadłem dużą michę, żona zjadła, Ma. zjadła z dokładką, Sz. zjadł (uszy mu się trzęsły), Mi. zjadła półtorej miseczki. Znaczy chyba: dobre było ;) Żona ugotowała! :D
...a tak se piszę, bo żona mi mówi, że nic na stronie nie dodaję od siebie, a teraz...
koniec laby, idę zmywać :(