Na naszej liście "Gdzie kupić artykuły żywnościowe?" pojawia się miejsce tajemniczo zwane kaszarnią. Cóż to takiego jest? Kiedyś kaszarnie były znane i popularne. Teraz większość ludzi zaskoczona jest istnieniem takowych. Przecież kaszę kupuje się w markecie, nie? ;) Oczywiście można. A czasem trzeba :) Ale jeśli w okolicy jest takie miejsce jak kaszarnia, to proponuję sprawdzić, co ma w swojej ofercie.
W kaszarni na ulicy Morelowej w Lublinie wybór jest naprawdę spory. Jest tam oczywiście cała gama kasz - co sugeruje nazwa, ale nie tylko. Dostaniemy mąkę - i pszenną, i żytnią, groch, ciecierzycę, siemię lniane, płatki owsiane itp. Co zapewne wielu osobom wyda się istotne, to cena. Za rewelacyjną jakość bardzo rozsądna :) Większość produktów oczywiście jest po prostu tańsza. Wyjątkiem jest tu chyba mąka pszenna, którą w hipermarketach kupimy taniej. Ale tu z kolei jest jeszcze kwestia jakości...
Lubelską kaszarnię raczej trudno znaleźć - nie jest ani przy głównej drodze, ani wyglądu nie ma imponującego. Stanowczo można powiedzieć, że znajduje się na uboczu. W środku znajdziemy właściciela i... całe mnóstwo worków... Nie ma się co spodziewać pięknych, kolorowych opakowań po 200g. Jeśli ktoś wybiera się tam na zakupy, to proponuję raczej większe ilości. Może umówić się z sąsiadem lub kimś z rodziny i po prostu kupić "hurtowo"? :) Może 10 kg mąki? Albo kilka kilogramów kaszy jaglanej. A kasz jaglana może się przydać w dużej ilości :) Jako dodatek do mięsa, sosu, czy zupy, jako nadzienie do naleśników, jako główny składnik kotlecików, czy ciasta... Kilka kilogramów zniknie w mig :)
Dodam jeszcze tyle, że ta "reklama" reklamą nie jest, a właściciel tego miejsca nie jest moim krewnym, czy znajomym. Stawiam nawet na to, że nie wie o moim istnieniu. My dowiedzieliśmy się o tym miejscu od znajomego. Nie mieliśmy pojęcia, ze jeszcze takie miejsca istnieją. A lubelska kaszarnia ma wielo-, wielo-, wieloletnią tradycję... Polecamy :)