StartVariaKolacja przy świecy, a reszta tradycyjnie ;-)

kolacja przy swiecyWieczorem poczuliśmy się głodni. Przygotowaliśmy więc kolację, a że, dzięki szczodrość Marii M. znanej w niektórych kręgach Marią W., mieliśmy do dyspozycji zatar. Nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia z pitami - jak wylądowały na stole, od razu zabraliśmy się do jedzenia.

Tak dla wyjaśnienia: to w środku to hummus posypany zatarem, polany oliwą z bardzo dobrego żródła i udekorowany gotowaną ciecierzycą. Mniam... nic dodać nic ująć... no może dobre wino by się przydało, ale chwilowo budżet nie pozwolił...