StartDzieciarnia

Mistrz słowa

KetchupWiadomo, że od czasu do czasu dzieci zaskakują swoich rodziców jakimiś tekstami. A to celna riposta, a to pytanie o sens życia, czy budowę kosmosu. Czasem rodzicom oczy ze zdziwienia na wierzch wychodzą, czasem trudno im utrzymać powagę, czasem czują się kompletnie nieprzygotowani do odpowiedzi, czasem - po prostu - są ciut zaskoczeni, że ich dziecko jest już takie duże... Że nadszedł czas, kiedy już nie tylko mówi, nie tyko komunikuje swoje potrzeby, ale i myśli. W najgłębszym znaczeniu tego słowa. MYŚLI.

Czytaj więcej: Mistrz słowa

Tatuś naprawi

teddy 242831 1920

Zderzak odpadł od samochodu? Koparka się popsuła? Świnka Peppa straciła rączkę? Nie ma problemu... Tatuś naprawi. Każde z naszych dzieci wierzy w "moce" tatusia. Tatuś jest niczym demiurg, który może naprawić wszystko, co się popsuło. Co tam naprawić... Jak będzie trzeba, to stworzyć od nowa! Tatuś wszechmogący ;) Mama też coś tam może, ale tatuś... To jest po prostu TATUŚ! :)

Czytaj więcej: Tatuś naprawi

Dziecko bez roli

Maska1W ubiegłym roku miałam to szczęście brać udział w zajęciach "Szkoły dla rodziców i wychowawców". Każdemu szczerze polecam. Jedne z zajęć utkwiły w mojej pamięci szczególnie. Dotyczyły one ról, czy może lepiej powiedzieć "łatek", jakie dorośli przyklejają dzieciom.

Dziecko drugi raz w tym tygodniu potknęło się o własne nogi, a rano wylało kakao? Niezdara. I od teraz dziecko stara się z całych sił nic nie wywrócić, nigdzie się nie wywalić, nie uderzyć, nie poplamić.

A co się dzieje, jak człowiek, czy mały, czy duży "spina się" i stresuje? Jak bardzo chcemy, ale tak bardzo, bardzo? No nijak nie wychodzi. Ziszcza się więc najgorszy scenariusz. I znowu bęc i znowu chlap. Klapa. I robimy z dziecka niezdarę.

Czytaj więcej: Dziecko bez roli

A jednak kocha...

kwiatkiDzieci dostarczają całej gamy emocji. Potrafią totalnie wyprowadzić z równowagi, sprawić, że w rodzicu zawrze dosłownie. Ale też rozczulają i wzruszają. Czasem doprowadzają do łez. Czasem są jak balsam na ranę, czasem jak sól ;) Generalnie bez dzieci byłoby... jakoś tak pusto. Kochamy je bezgranicznie. I w sumie miło jest usłyszeć, że one nas też... A jeśli jednak nie...?

Czytaj więcej: A jednak kocha...

Szybki awans społeczny

koronaWiadomo nie od dziś, że dzieci marzą. O przeróżnych rzeczach marzą. A to zabawkę jakąś chcę, a to do zoo pojechać (u nas ostatnio zrealizowane), a to bluzkę z Ciuchciakami... Od czasu do czasu rodzice takie marzenia realizują. Choćby taki wspomniany wypad do zoo... Dzieci wymęczone, rodzice wymęczeni, nawet babcia towarzysząca w wyprawie wymęczona. Ale chyba wszyscy zadowoleni... A co z innymi marzeniami?

Czytaj więcej: Szybki awans społeczny